środa, 30 grudnia 2020

Opinia w sprawie szczepień anty-COVID opartych o linie komórkowe z abortowanych płodów

 Laudetur Iesus Christus!

Nie ulega wątpliwości, że kończymy nietypowy rok. Siły zła rozpanoszone w ostatnich latach zdały się przybrać na sile. Tym bardziej należy przypominać podstawowe prawdy i zasady życia jakimi powinien kierować się nie tylko katolik ale także każdy człowiek dobrej woli. Życie doczesne człowieka stanowi w hierarchii wartości poczesne miejsce, myliłby się jednak ten kto by uważał iżby było ono pierwsze. Jako wierzący spodziewamy się dóbr przyszłych (por. List do Żydów 11,1) i nasza perspektywa powinna wykraczać daleko poza to co cielesne. W tejże samej hierarchii postanowione jest także zdrowie jako wartość istotna acz niżej stojąca niż życie cielesne. Wszystkie zaś wartości stoją poniżej tego co nazywamy życiem wiecznym w Królestwie niebieskim i choć jest ono zapowiedziane to jednak w odniesieniu do każdego z nas jest ono wciąż wielce niepewne.  

Rok 2020 poddał nas pewnej próbie wiary. Oto już wiosną, każdy z nas stanął przed pytaniem o to co jest w stanie poświęcić dla praktyki wiary. Wydawało się nam że pod koniec roku sytuacja uległa poprawie - mamieni dobrą koniunkturą zakaźności wrażego wirusa przygotowaliśmy się do świąt Bożego Narodzenia i przeżyliśmy je może w kluczu nowej normalności ale jednak z zachowaniem tego co katolik zachować powinien. Tymczasem dochodzą głosy że doczesne zbawienie od zarazy przychodzi pod płaszczem niesamowitego zła! Oto producenci szczepień przeciwko COVID-19 nie kryją, że w procesie technologicznym wykorzystano linie komórkowe abortowanych płodów.

Chociaż trzeba jasno podkreślić, że Kościół nie określił jasno statusu ontologicznego płodu to jednak zachowuje stare rzymskie prawo, że to co zrodzone z ludzkich rodziców musi być człowiekiem i na tej podstawie nadaje owym płodom status osoby ludzkiej z pełnią przynależących z tego tytułu praw. Wobec tego będąc powolnym prawu Bożemu musimy z całą mocą przypomnieć że przykazanie "nie zabijaj" dotyczy nie tylko osobistego sprawstwa ale także współudziału i to także takiego który nazwalibyśmy współudziałem konsumenckim, a więc korzystaniem z owoców zbrodni.  

Wyklęty kleryk nie ocenia konieczności samego szczepienia. Każdy w wolności ma prawo leczyć się i stosować taką profilaktykę jakie rozum podpowiada za właściwe, jednak należy pamiętać iż cel nie uświęca środków. Wobec tego zauważamy że wbrew opiniom wielu modernistycznych teologów i duchownych brak alternatywy dla szczepionki produkowanej z linii komórkowych abortowanych płodów nie jest dostatecznym powodem do jej zastosowania. Przeciwnie! Opierając się na hierarchii dóbr nie można tu nawet mówić o zastosowaniu zasady podwójnego skutku, bowiem zdrowie ludzkie nie jest ważniejsze od życia cielesnego. Niechaj każdy więc pamięta, że przykładając rękę do tego procederu w sposób dobrowolny popełnia grzech śmiertelny.

Niestety należy zauważyć że dążność władzy świeckiej, a jak się okazuje i duchownej (Stolica Apostolska zadeklarowała, że szczepienia przyjmie) może spowodować że wybory przed którymi zostaniemy postawieni będą od nas wymagały ponadprzeciętnej cnoty. Dopóty jednak można zabrać głos, należy czynić głośny rwetes - praktyka pokazała że władza świecka w Polsce głosu ludu się lęka, ale ten głos musi jasno wybrzmieć. Zatem podpisujmy petycje, piszmy do rządzących, protestujmy,  uświadamiajmy nasze duchowieństwo. Nie możemy oczekiwać iż każdy wierny będzie miał cnoty właściwe męczennikom czy nawet wyznawcom. Brak dobrowolności oczywiście winę pomniejsza, ale czyż to nas usprawiedliwia? Bynajmniej!

Nawet modernistyczny kodeks prawa kanonicznego z 1983 r  podaje najwyższą sankcję za terminowanie nienarodzonych. W kanonie 1398 czytamy: „Kto powoduje przerwanie ciąży, po zaistnieniu skutku, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa". Zapewne wielu kanonistów zauważy, że nie zachodzi tutaj istotna przesłanka w postaci spowodowania owego przerwania. Jest natomiast z pewnością współudział polegający na wywoływaniu popytu na owe "produkty", jest także zgoda na zaistniałe wcześniej zło. Mając na uwadze to wszystko podejmujmy starania i wysiłki nie tylko w tym celu aby utrzymać w sprawiedliwości własne sumienie, ale także bądźmy wrażliwi na naszych braci i siostry którzy dobrowolnie lub niedobrowolnie przystać mogą do cywilizacji śmierci. W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

Z katolickim pozdrowieniem:

Wyklęty kleryk