Laudetur Iesus Christus!
Niech Was ręka Boska broni! Tymi słowami odpowiadam często pobożnym i prawym ale jednak niemądrym katolikom którzy za pomocą tak zwanego Synodu o synodalności roją sobie iż naprawią Kościół. Bynajmniej! Od strony teologicznej to żaden Synod a zwykła demokratyczna rewolta, synod jest bowiem zgromadzeniem katolickich biskupów, a nie ojców rodzin, niewiast, braci zakonnej, minorzystów czy prezbiterów.
Dzieci drogie... . Nie ujmuję Wam troski o Kościół Święty, ani zapału ewangelizacyjnego ani dobrych chęci. Jednak jak mogliście pomyśleć, że złym narzędziem sprawicie jakieś dobro? Jedna z podstawowych zasad moralnych to ta że cel nie uświęca środków. W istocie nie jest ważne to co tam na tych kacerskich zlotach powiecie, a to co zostanie zapisane i przekazane dalej. Przede wszystkim jednak istotne będzie to że przychodząc zagłosujecie nad bardzo ważną kwestią - mianowicie tą że można nad kwestiami wiary, moralności i duszpasterstwa dyskutować w gronach osób do tego niepowołanych - nie tylko nie-biskupów ale także jawnych heretyków i ateistów. Uczestnicząc w tej hucpie potwierdzamy możliwość współdecydowania o Kościele przez wrogów tegoż... .
Synod o synodalności jest jawnym wystąpieniem przeciwko ustrojowi Kościoła, który postanowił nasz Pan Jezus Chrystus. Zarząd nad swoją Owczarnią Chrystus Pan powierzył Dwunastu na czele z Piotrem i to oni oraz ich następcy mają decydować. Bardzo znamienna jest ta abdykacja urzędu apostolskiego w dobie kryzysu którego rozmiary zdają się przewyższać kryzys ariański z IV wieku.
Łódź Piotrowa rzucana jest w fale coraz większych sztormów. Nie ulega wątpliwości że obietnica Pana naszego Jezusa Chrystusa zostanie dochowana. Pamiętajmy jednak że każda fala zmywa z pokładu Matki naszej Kościoła Świętego rzesze wiernych rzucając ich w odmęty piekielnych bałwanów! Pomagając w utrzymaniu kursu sztormowego przykładamy rękę do złego dzieła i stajemy się współodpowiedzialni za zgubę dusz braci. Miast chodzić na spotkania synodalne upadnijmy na kolana, podejmujmy posty a kto wie może Pan się nad nami zlituje i ześle Pasterzy wg swego serca, a nie ducha tego świata. W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Z katolickim pozdrowieniem:
Wyklęty kleryk
Czy wiesz w jakich czasach żyjemy?
OdpowiedzUsuńhttp://tradycja2012.blogspot.com/